czwartek, 30 sierpnia 2012

trololo wróciłam z obozu ;)

Na obozie było ciężko i miałam porządny wycisk ale za to świetnie się bawiłam i nie zapomnę go do końca życia ;) Ja, Klaudia, Klaudia i Basia byłyśmy w 4 w pokoju. Byłyśmy w ośrodku Gwarek , który mi się naprawdę podobał nie tylko ze względów estetycznych ale też że było tam wiele innych grup tanecznych w tym płci przeciwnej  xd .Codziennie miałyśmy  po parę godzin: jazzu ( z Agnieszką Szewczyk była w 6 edycji YCD ) , akrobatyki  i disco zdarzało się, że siedziałyśmy do późnej nocy na sali i trenowałyśmy . 2 dnia przez nasz balkon weszły do nas jakieś dresy , wygoniłyśmy ich jakoś ale zauważyli ich nasi opiekunowie i za kare o 3 w nocy miałyśmy taką siłkę, że rano miałam poważny problem żeby wstać z łóżka ;/  Napisałam tu tylko o 1/100 tego co ciekawego wydarzyło się na tym obozie ;) Teraz siedzę na działce i gram z mamą w kręgle na xbox 360 i przegrywam ;p.Kurcze nie mogę uwierzyć, że już prawie całe wakacje zleciały i za parę dni trzeba powrócić do szarej rzeczywistości :((((( 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz