czwartek, 6 września 2012

September day

Dzisiaj dopiero poczułam, że szkoła się zaczęła dużo pisania i praca domowa masakra.... przyszłam na trzecią lekcje bo miałam rano szczepionkę, która pierwszy raz w życiu tak mnie bolała ;< oczywiście  nauczyciele mnie porozsadzali a właściwie cała naszą czwórkę porozsadzali po różnych miejscach w klasie żebyśmy nie gadały ;p. hahahah na fizyce siedzę z chłopakiem, który jest klasową ciapą i się we mnie kocha ;> całą fizykę się uśmiechał do tablicy ;p  po szkole z przyjaciółką zaszłam na dosłownie 30 min do CH targówek( z tego powodu, że Karolina  śpieszyła się do domu)   i odwiedziłyśmy szybko wszystkie sklepy, żeby się wyluzować. w pośpiechu kupiłam:
naszyjnik- Hause
krem pod prysznic- Sephora

Lecę odrabiać lekcje buziaki ;****





2 komentarze:

  1. Dziękuję za komentarz na moim blogu :)
    Daj znać jak pachnie żel pod prysznic :)

    sissly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń